Midasem sławnym będąc,
Złota dotykiem dobywając,
Przemieniając aż by wrzało,
To i tak by było za mało.
Mojr posiadając potęgę,
Oszczędzając wszelką wstęgę,
W prezencie oddając śmiele,
To i tak by było niewiele.
Thora niebieskiego mając siłę,
Zapewniając wrogom mogiłę,
Dozgonną służbę ręczyło,
To by nic i tak nie było.
Jak Bragi poezję śpiewając,
Piękno czyste eksponując,
Czas umilając bacznie,
To i tak by było nieznacznie.
Afrodytą, miłość świata oddać
Oraz swoją własną dodać,
Wypełnić pustki głębinę,
To i tak by było odrobinę.
Jako Hades władając piekłami,
Wypuszczając dusze kanałami,
Oddając wszelkie marzenie,
To i tak by było niezauważenie.
Prezentując wszystko co mam,
Ofiarować wszystko co znam,
Oddając Bogu morza kresów,
To za mało by spłacić Patroklesów.