Zażądam zwieńczenia wszelkich zgromadzeń

Zarządzam wszakże wieszczami wielkimi

Zwierzęta zwrócić swe żądze by miały

Rzucone na wiatr słowa między nimi


Wszelka choroba burząca nasze miry

Stworzona z nieładu i zawiści

Wyrzucić ją trzeba w nicości wiry

Wypatroszyć drzewu zła kiści


Wyselekcjonowany specjalny szyk

Szamotając się na wietrze

Wysublimowane zło powszechne

Spalcie wszystko w każdym metrze


Wielkaż to odpowiedzialność,

Spadła na wasze barki moi mili

Ale By zło potyczką drasnąć

Wszyscy popełnijmy harakiri