Piasek, woda, fala, fala,
Płynie fala, krew piasek zespala,
Wierzga się po piasków stadzie,
Strasznych myśli wielkie kadzie,
Nieznaczące Twoje trudy,
Uciec stąd to same żmudy,
Fala wraca, Fala wraca,
Na co Ci ta ciężka praca,
Piasek mokry, krew na palcach,
Targaj opuszkami w piachach,
Wierzgaj - i kraw, ruszaj - i walcz,
Płacz, płacz, płacz - ciągle płacz,
No i walcz - o życie walcz,
Nogi w zmowie są z falami,
Mózg Cię uwiódł fortelami,
Twe kończyny są w niemocy,
mnie podtapia chęć przemocy,
Fala płynie, ciągle płynie,
ja palcami ziemię ryję,
ja palcami piasek ryję,
ja palcami palce bryję,
Ciągle ciągnę, uciec muszę,
Nie potrafię, siebie zmuszę?
Fala płynie, mnie pogrąża,
Kiedy wyjdę z plaży końca,
Palce ryją, krew rozchodzi
się na słońcu, bóle rodzi,
A Twój oddech wciąż zawodzi,
Uciec od fal, myślą wodzi,
Fala ze mnie się wywodzi,
Fala, fala, płynie fala,
proszę Boga, cena stała,
Czy ta fala nie przestanie,
Płynie fala, palce drapią,
One myślą, że coś złapią,
Cienie wciąż się na mnie gapią.
Łamię paznokć za paznokciem,
Trzaski tworzę swoim łokciem,
Nie przestaję, bo i fali,
Fala fali, świat się wali,
Noga zdrowa, również druga,
Przestój? Strachu to zasługa.
Wstań żesz! Rusz żesz! Odejdź!
myślę myśli me przegniłe,
Fala płynie, życie niemiłe,
Fala płynie, weź mą winę,
Fala płynie, przestań płynąć!,
Rusz nogami, wstań z tej plaży,
Tylko chód mi się tu marzy,
Proszę, przestań,
Przestań płynąć,
Z krzywdy chcesz mi tu zasłynąć?
W wodzie słonej wyjąc.
Palcami ryjąc.
Żyjąc
czy ginąc?